Podczas czwartkowych wypadów pozwalamy sobie na dłuższe trasy, trudniejszy teren i nieco szybsze tempo. Tak było i tym razem.
Niczym rącze rumaki ekipa popędziła przed siebie wykręcając (jak się później okazało), ponad przeciętną średnią prędkość. Długość trasy wyniosła prawie 43 km, co w połączeniu z późną godziną wyjazdu sprawiło, że wróciliśmy do Nowego Tomyśla już po zapadnięciu zmroku.
Celem zaplanowanej przez Zenka trasy, było odkrycie i sprawdzenie niestandardowych i nowych dróg. Wiejskie asfalty i leśne super szutry z pewnością nas jeszcze zobaczą. Były też fragmenty, które raczej będziemy omijać w przyszłości.
Ciekawostka z trasy:
Po drodze, w okolicach Porażyna, mijaliśmy w lesie schowany przed ciekawskim okiem ogrodzony, duży teren. Jest to skład materiałów pędnych i smarów należący do 4. Regionalnej Bazy Logistycznej Wojska Polskiej. Teren chroni wysokie ogrodzenie wraz z drutem kolczastym oraz umundurowani strażnicy. Nie polecamy forsować.
Data wycieczki: 22.08.24
Uczestnicy: Arek, Bartek, Donald, Piotr Og, Roman, Zenek